Nie wytrzymałem. Nie wytrzymałem - na szczęście. Nie tylko ja...
Nawet jesienią świat może nagle stać się bajeczny. Wiosna nie ma monopolu...
Mam szczęście do jesieni - wiekszość przełomowych zdarzeń właśnie o tej porze mi się przytrafiało. Zarówno dobrych jak i złych.
Mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada - mam dużo nadziei. "Damy rade"... mówiąc to uśmiecham się do swoich myśli...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 osób skomentowało:
Prześlij komentarz