Mam kilka pytań po lekturze programu Pana Janusza Palikota:


[1] Jak Pan chce dokonać zmiany systemu dotowania Kościoła (w tym KUL i PUT JPII), nauki religii itp. kwestii, które są uregulowane konkordatem? Na moje niefachowe oko renegocjacji wymagałyby conajmniej: art. 8 ust. 4; art. 9 ust. 2; art. 12 ust. 2; art. 15 ust. 3; art. 17 ust. 3.
[2] Z jakich instytucji prawnych Pana zdaniem należy skorzystać, by uchylić prawomocne dyzje komisji majątkowej - zwłaszcza w świetle ostatniego orzeczenia TK.
[3] Jak Pan sobie wyobraża skonstruowanie normy prawnej, która zakazywałaby "pokazywania się osób duchownych w strojach o symbolice religijnej" w czasie uroczystości świeckich? Ja marnie widzę los takiego przepis.
[4] Właściwie co Pana zdaniem stoi na przeciwko możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne? Zapis z programu, że "Jest to sytuacja decydowania o osobach niepełnoletnich, a więc niemogących w pełni ocenić powstałej sytuacji" jest dla mnie niejasny - gdyż taka sama sytuacja ma miejsce także wśród par heteroseksulanych, biseksualnych... To czysta pragmatyka - podyktowana powszechnymi uprzedzeniami i stereotypami - dająca szansę na przyjęcie ustawy o związkach partnerskich?
[5] Czy środki antykoncepcyjne powinny być w całości refundowane ze środków publicznych dla każdej osoby? Bez względu na wiek, dochody itp.? Jakiego rodzaju środki mają być dotowane: mechaniczne i chemiczne też? Na jakich zasadach?
[6] W jaki sposób ma być realizowany powszechny i darmowy dostęp do Internetu? Jaka infrastruktura ma zostać wykorzystana, z jakich środków i jakie organy państwowe lub samorządowe otrzymają takie zadanie? Czy to ma byc dostęp do sieci o określonych, minimalnych parametrach?
[7] Obawiam się, że przy obecnym poziomie merytorycznym posłów likwidacja Senatu to ryzykowne zagranie. Dlaczego nie rozważa Pan możliwości stworzenia Senatu jako izby elitarnej, do której z urzędu wchodziliby rektorzy państwowych wyższych uczelni, przewodniczący określonych samorządów zawodowych (lekarskich, korporacji prawnych), naukowcy, ludzie kultury i sztuki? Słowem - Starszyzna.


To na razie tyle. Z większością się zdecydowanie zgadzam. Może uzyskam odpowiedzi. Na razie większość pobrzmiewa mi bardzo populistycznie.

0 osób skomentowało:

Prześlij komentarz

top